Lilo to nie postać z przesympatycznej bajki, lecz biały, puszysty kociak! Maluch urodził się w maju 2011r., czyli jest rocznym nicponiem.

Niedawno miał usuwanego kleszcza, którego złapał na terenie łąki. Pasożyt osiedlił się w okolicach ucha. Liluś uwielbia przesiadywać w pomieszczeniu, gdzie mieszka Horror. Nie tyle, co z sympatii do króliczka, lecz z powodu, że w kurniku, za klatkami ukrywa się mysia rodzina, którą -jak się pewnie domyślacie- Lilianek, niestety, pożera. Taka to już kocia natura i instynkt. ;]